Czy musisz komuś coś udowadniać?

I znów. O wolności i co ma wspólnego z FOMO i z prostym życiem. O pozostawaniu kobiet w domu na etacie mamy. O kobiecym biznesie (nie tylko) online i o tyranie bogactwa. Ostatnio w newsletterze (tutaj się możesz na niego zapisać) poczęstowałam Was cytatem z książki Toma Hodgkinsona Jak być wolnym. Cytat ten, jak i kilka innych, znajdziecie w jednym z moich starych tekstów, o, tym: Jak pozbyć się niepokoju – radzi Tom Hodgkinson. Proste życie i (brak)… Czytaj dalej Czy musisz komuś coś udowadniać?

Jak walczę z uzależnieniem od smartfona?

W artykule zatytułowanym Dlaczego dążę do minimalizmu i jaki to ma związek z edukacją domową obiecałam napisać tekst o tym, jak uciekłam od przebodźcowania i uzależnienia od smartfona. No i myślę sobie, że nadeszła dobra ku temu okazja: czas Adwentu. To czas, by o ucieczce od smartfona nie tylko napisać, ale i ją zrealizować. Chyba nie muszę wyjaśniać Wam, dlaczego uciekam, chcę uciekać od smartfona? No dobrze – tak na wszelki wypadek tylko napiszę: Dlaczego uciekam – a przynajmniej próbuję! – od smartfona? I oczywista oczywistość (ale jak… Czytaj dalej Jak walczę z uzależnieniem od smartfona?

Jak zmotywować dziecko do nauki na edukacji domowej?

Dawno nie wchodziłam na Facebooka, ale zajrzałam, i co widzę? Wpis zmęczonej mamy, która prosi o radę w kwestii braku motywacji do nauki u jedenastoletniego syna na edukacji domowej. Syn nie chce się uczyć – uczy się tylko wtedy, gdy mama z nim siedzi, ale jak tylko spuści go z oka na 2 minuty, to syn od razu zaczyna robić coś innego albo patrzy na ścianę. I wszelkie tłumaczenia – w tym takie, że edukacja jest ważna – nie przynoszą efektu.Coś w tym stylu.… Czytaj dalej Jak zmotywować dziecko do nauki na edukacji domowej?

Co szkoła daje w zamian?

W programie Moda na Rodzinę powiedziałam, że przeszliśmy na edukację domową między innymi dlatego, że nie chcieliśmy, aby szkoła odbierała nam wolność decydowania o tym, jak mamy spędzać swój czas po szkole (odrabianie lekcji!). Po jakimś czasie przyszło mi do głowy, że może to zostać odebrane przez sceptyków jako pójście na łatwiznę, ucieczka od obowiązków czy wysiłków. I w porządku. Niech sobie będzie odebrane jak będzie (nie mam wpływu na to, co myślą inni ludzie), jednak gdybym mogła we wspomnianym… Czytaj dalej Co szkoła daje w zamian?

„Panie Geniu, zatańczymy sobie?”

AKT I. Anegdota, czyli bunt nastolatka Osoby: 1. MŁODY CZŁOWIEK, CZYLI CYRYL 2. KORNELIA, CZYLI MATKA CYRYLA KORNELIA, CZYLI MATKA CYRYLA – Wprowadzamy zasadę, że do śniadania siadamy umyci i ubrani, a nie w piżamie. MŁODY CZŁOWIEK – O, nie! KORNELIA – Cyryl! Prezentujesz postawę opozycyjno-buntowniczą! CYRYL – Wcale nie, ale niepotrzebne mi są żadne głupie zasady! AKT II. Edukacja domowa, czyli matka czyta… Czytaj dalej „Panie Geniu, zatańczymy sobie?”