Witajcie po wakacjach

Moja mina mówi wszystko. Było fantastycznie! Ale co teraz będzie?!! Wakacje się skończyły, czas wrócić do kochanego domku, który krzyczy: Odgruzuj mnie! Odkurz! Do zajęć, do spraw, które krzyczą: Zorganizuj, załatw to w końcu! Do bloga, który woła: napisz coś, popraw edycję, zrób w końcu ten newsletter! Jak ogarnę teraz cały ten kram? OK, nie jest tak źle. Wszystko po kolei, po trochu, spokojnie. Slow life, slow food, slow work.… Czytaj dalej Witajcie po wakacjach

Wakacje z rodziną, wakacje od komputera

Znajdź pracę – pasję, a nigdy nie będziesz pracował – mówią. Dużo w tym prawdy, jednak trochę też zaklinania rzeczywistości. Nawet najukochańsza praca męczy. Zresztą, nawet odpoczywanie czasem męczy. Zwłaszcza kiedy trzeba spakować siebie i dzieci na trzy tygodnie, potem rozpakować, i za jakiś tydzień powtórka z rozrywki. Tak wyglądają nasze wakacje i jest to fajne, ale męczące. Ale wracając do pracy, która jest pasją i która męczy-nie męczy. Od wszystkiego trzeba czasem… Czytaj dalej Wakacje z rodziną, wakacje od komputera

Jak sobie radzisz? Nie radzę!

Naprawdę Nieperfekcyjna Pani Domu, czyli jak sobie radzę, czyli – tak naprawdę – jak sobie nie radzę. Powroty z wakacji mają to do siebie, że dość długo dochodzę do siebie (nomen omen). Gdy wracam do domowego kieratu, jestem w lekkim szoku i, co tu kryć, mam problemy z organizacją i w ogóle z ogarnięciem tego „biznesu”. („A kiedy ich nie masz?” – pyta moje alter ego). Podobno ludzie lubią czytać/oglądać o niepowodzeniach bliźnich, a zatem: Porażka… Czytaj dalej Jak sobie radzisz? Nie radzę!

Wakacyjne odkrycia, czyli dzieci na wakacjach

Wakacje, wakacje, wakacje… W edukacji domowej mamy co prawda cały czas wolne od szkoły, jednak wakacje są dla nas czasem odpoczynku: od szkoły muzycznej, od zajęć zorganizowanych, od myślenia o egzaminach. Także odpoczynku od siebie nawzajem. Dla mnie wakacje okazały się dodatkowo czasem wolnym od internetu, więc moje blogi i fanpejdże mają urlop. I dobrze. Nie jestem niewolnikiem sieci! (Hmmm… czy aby na pewno?) Żeby jednakowoż tak całkiem pusto na blogu nie było, napiszę Wam… Czytaj dalej Wakacyjne odkrycia, czyli dzieci na wakacjach

30 Days Wild – dzikie dni – tydzień czwarty

Dziś czas na zakończenie wyzwania blogowego 30 Days Wild (zasady: 30 Days Wild). Ostatni, czwarty nasz tydzień Dzikich Dni był naprawdę dziki, bo spędziliśmy go na wsi, w gospodarstwie agroturystycznym Relax w Perzanowie koło Różana. Dla mnie najprzyjemniejszy był fakt, że nie musiałam gotować – na pyszne posiłki wzywał dzwoneczek zawieszony u drzwi jadalni. Dzieci całe dnie spędzały na podwórku, bawiąc się na placu zabaw, biegając po obejściu… Czytaj dalej 30 Days Wild – dzikie dni – tydzień czwarty