Feblik, feblik, febliwoczka

Feblik

Słowo „feblik” kojarzy mi się ze słowem „szczedrik” z pieśni Mykoły Leontowycza. Śpiewaliśmy kiedyś „Szczedryka” w chórze Wawrzyczki, a w którąś z poświątecznych niedziel w naszej parafii zaśpiewał ją zespół z Ukrainy i od tej pory brzmi mi w głowie charakterystyczne, szczebiotliwe: Szczedryk szczedryk, szedriwoczka, pryłetiła łastiwoczka, stała sobi szczebetaty, hospodaria wykłykaty (…) Posłuchajcie (KLIK)! A ponieważ od swojego pierworodnego, kochanego synusia dostałam na imieniny (obchodzę je 13 stycznia, jako Weronika, gdyby Was to przypadkiem interesowało)… Czytaj dalej Feblik, feblik, febliwoczka

Żona Blogerka (Profesjonalna!)

Wkrótce mój Mąż napisze artykuł gościnny na mojego bloga. Artykuł będzie zatytułowany: „10 sposobów na to, jak wytrzymać z Żoną Blogerką.” Tymczasem sama napiszę o tym, jakimi cechami powinien odznaczać się Mąż lub partner życiowy blogerki. Na początek zobaczcie, jak denerwująca może być Żona Blogerka. Na co dzień, gdy znienacka wykrzykuje: „O, to będzie temat mojego nowego artykułu!”, albo gdy zamiast zagrać w planszówkę albo zrobić kolację mówi: „Muszę napisać coś na bloga.”,… Czytaj dalej Żona Blogerka (Profesjonalna!)

Przeprowadzka blogów pod nowy adres

Witajcie na nowej odsłonie mojego bloga. „Kornelia O…” zaprasza w swoje progi. „Słońce i Deszcz” oraz „Odśmiecowna” przeprowadziły się pod nowy adres. Na pewno będę jeszcze tu i ówdzie coś poprawiać. Mam też do zrobienia nową stronę na facebooku. Najprawdopodobniej połączę strony „Słońca i Deszczu” i „Odśmiecowni” (pewnie nie obędzie się bez strat). Gdybyście zauważyli, że coś nie działa na stronie tak jak powinno (np. wczoraj okazało się, że na IPhonie mojego Męża nie było widać polskich znaków w czcionce,… Czytaj dalej Przeprowadzka blogów pod nowy adres

Ja, Moher i On, Jason Hunt

Kominek. Tomek Tomczyk. Jason Hunt. W wielu sprawach nam nie po drodze. Ideologicznie i światopoglądowo prawdopodobnie różnimy się bardzo. On jako media opiniotwórcze wymienia „Gazetę Wyborczą”, „Politykę”, „Newsweeka” i telewizję. Tak jakby mediami opiniotwórczymi nie były również tytuły, które ja czytam: „Gość Niedzielny”, „Tygodnik Idziemy”, „Do Rzeczy”, „W Sieci”. Co do telewizji, oglądam ją tylko na wakacjach u Babci. Mniejsza z tym. Możliwe, że nie wiecie, kim jest Kominek vel Jason Hunt. Ja też dowiedziałam się… Czytaj dalej Ja, Moher i On, Jason Hunt

Fajerwerki! Sylwester!

Kupiliście już fajerwerki? Hurra! Sylwester! Ale będzie zabawa! Łubu, dubu, bam, bum, ŁUUUUP!!! Gdy byłam dzieckiem, bałam się burzy. Bałam się huku piorunów, bałam się błyskawic. Bałam się, że piorun uderzy w dom i będzie pożar. Nie bałam się fajerwerków. Nie bałam się huku wystrzałów. Dlaczego? Dlatego, że gdy byłam dzieckiem, nie było fajerwerków. Była tak zwana komuna i nie było mięsa, masła, sera, czekolady, pomarańczy, bananów, kawy,… Czytaj dalej Fajerwerki! Sylwester!