Czy edukacja domowa jest lepsza?

Czy edukacja domowa jest lepsza od szkoły? Dla nas jest lepsza. Dlaczego – wyjaśniałam już w kilku artykułach: Co jest piękne, Co jest piękne – część druga, Alfabet, Zalety szkoły?. W artykułach tych wychwalam edukację domową, nie ukrywam też jej wad. Uważam jednak, i świadomie to powtarzam, że edukacja domowa jest najlepszym i najbardziej naturalnym rozwiązaniem dla rodziny. To oznacza tylko i aż tyle, że MY jesteśmy jej zwolennikami i uważamy ją za lepszą od innych form edukacji. Ale dla INNYCH… Czytaj dalej Czy edukacja domowa jest lepsza?

Feblik, feblik, febliwoczka

Feblik

Słowo „feblik” kojarzy mi się ze słowem „szczedrik” z pieśni Mykoły Leontowycza. Śpiewaliśmy kiedyś „Szczedryka” w chórze Wawrzyczki, a w którąś z poświątecznych niedziel w naszej parafii zaśpiewał ją zespół z Ukrainy i od tej pory brzmi mi w głowie charakterystyczne, szczebiotliwe: Szczedryk szczedryk, szedriwoczka, pryłetiła łastiwoczka, stała sobi szczebetaty, hospodaria wykłykaty (…) Posłuchajcie (KLIK)! A ponieważ od swojego pierworodnego, kochanego synusia dostałam na imieniny (obchodzę je 13 stycznia, jako Weronika, gdyby Was to przypadkiem interesowało)… Czytaj dalej Feblik, feblik, febliwoczka

Żona Blogerka (Profesjonalna!)

Wkrótce mój Mąż napisze artykuł gościnny na mojego bloga. Artykuł będzie zatytułowany: „10 sposobów na to, jak wytrzymać z Żoną Blogerką.” Tymczasem sama napiszę o tym, jakimi cechami powinien odznaczać się Mąż lub partner życiowy blogerki. Na początek zobaczcie, jak denerwująca może być Żona Blogerka. Na co dzień, gdy znienacka wykrzykuje: „O, to będzie temat mojego nowego artykułu!”, albo gdy zamiast zagrać w planszówkę albo zrobić kolację mówi: „Muszę napisać coś na bloga.”,… Czytaj dalej Żona Blogerka (Profesjonalna!)