Zawijasne robótki: styczeń – luty 2023

Zawijasne robótki styczeń - luty 2023 by Kornelia Orwat

Hej! Przedstawiam kolejne sześć wpisów z mojego instagramowego konta Zawijasne!

Jak widać, przełom stycznia i lutego był dość czapkowy, a nie powiedziałam jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa, o nie.

Zapraszam Cię do przeczytania pierwszego wpisu z tego cyklu!

Przedstawiam kolejne sześć wpisów:

29 stycznia 2023

Oto moja pierwsza robótka z cyklu #bingonadrutach23
[zadanie: zrób coś małego]
Z początku nie myślałam, że to będzie pasowało do zabawy, ale przecież jest to coś małego!
Pytacie, co to?
Och, taki drobiażdżek – komin na szyję. Lubię kominy jak golfy, wąskie, proste. Dlatego zostawiłam rozcięcie – żeby łatwiej się go dało zakładać i żeby się lepiej układał na szyi.

Włóczka to DROPS Alaska, kiedyś będąca szydełkowym poncho (które z kolei było moim pierwszym udziergiem po latach!), które sprułam.

4 lutego 2023

Tadam! Moja pierwsza czapka zrobiona na drutach.
Na szydełku już ich trochę zrobiłam, ale na drutach jeszcze nie, no i muszę powiedzieć, że podoba mi się to drutowanie! Zaczęłam już następną, w innym kolorze i na trochę większą głowę.

Włóczka Himalaya Everyday, kolor 70040,
Wzór DROPS 214-30
(robiłam podwójną nitką i zamiast nabrać 80 oczek, jak we wzorze, nabrałam 72, na rozmiar głowy 55 cm)

Tym samym zaliczam kolejny punkt #bingonadrutach23
[zadanie: zrób czapkę]

6 lutego

Tak mi się spodobało robienie czapek, że w weekend machnęłam drugą, dla córki. Miała być dla syna, ale uznał że za ciasna i za jasna.
Więc będę robić trzecią, z szarej włóczki (też jasna, bo ładnie mu w jasnych kolorach, ale przynajmniej mniej jaskrawa).

Wzór ten sam co ostatnio:
Winter Powder, DROPS 214-30, tylko teraz zamiast nabierać 72 oczka jak poprzednio (to było na rozmiar głowy 55 cm), nabrałam 76 (rozmiar 58 cm). Robiłam podwójną nitką i zużyłam jakieś 3/4 z dwóch motków po 100 g.

Włóczka Himalaya Everyday, kolor nr 70067, dwa motki 100 g

Druty 4,5

Zapisuję to tutaj tak skrupulatnie, bo nie mam czasu zapisać w zeszycie, a chcę mieć notatki na przyszłość.

Aha, no i zaliczyłam kolejne zadanie w #bingonadrutach23
[zadanie: zrób coś dla kogoś]

8 lutego

Chodziłam koło tej książki już chyba ze dwa lata temu, ale wtedy pomyślałam, że gdzie ja takie swetry… Piękne, ale za trudne!
Ale ponieważ jeden sweter – pomysłu, a jakże, własnego, acz niedopracowanego – już zrobiłam (nie doczekał się jeszcze ładnego zdjęcia i nie wiem czy się doczeka, bo zmechacił się okrutnie, ale i tak go kocham – jest mega ciepły), to stwierdziłam: A co tam, jak nie teraz to nigdy!
I kupiłam.
I będę robić te swetry Camilli. Przeczytałam te opisy wzorów i nawet co nieco kumam.
Ale najpierw zrobię kolejne trzy obiecane ludziom czapki i skończę bawełniany koc, bo nie lubię, jak leży niedokończony.

10 lutego

Kilka zdjęć niżej pokazałam, że robię kapcie. Więc niech mają tutaj swoją pamiątkę.
Fajne są.

Wzór: @dropsdesign
On Point / DROPS 189-29
(trochę go zmieniłam)

Włóczka: bawełna Drops Paris

14 lutego 2023

Czapek ciąg dalszy. Na specjalne zamówienie.
Grafitowa do kompletu z kominem dla mojej siostry i granatowa dla mamy koleżanki siostry, dla której (koleżanki siostry ;-)) zrobiłam poprzednią granatową. Mam nadzieję że czapki sprawdzą się w noszeniu i praniu i że rozmiary będą odpowiednie.
Na drutach mam jeszcze kolejną czapkę z tego wzoru (Drops 214-30, Winter Powder), tym razem większą, dla syna. Trochę żałuję że nie spróbowałam zrobić jej z jakiejś alpaki, zamiast z akrylu (Himalaya Everyday), ale dla świętego spokoju („Auuu! Mamooo! Gryzie! Drapie!”) niech ma akryl 🙂 Tak czy siak powoli będę ich wszystkich urabiać na wełnę.

Tym samym odhaczam sobie kolejne, czwarte zadanie z #bingonadrutach23
[zadanie: rób na drutach przez trzy godziny jednego dnia]


Ciąg dalszy nastąpi…


Komentarze nadal (od wpisu na temat social mediów, z 30 maja 2022 roku), są wyłączone. Jeśli chcesz, możesz do mnie napisać na adres kontakt@korneliaorwat.pl

Zdjęcie: moje

Autor: Kornelia Orwat

To ja. Kornelia zwana Werką, żona męża i mama trójki nastolatków: absolwenta liceum, licealisty i siódmoklasistki. Od 2011 roku tkwię w szaleństwie zwanym edukacją domową. Lubię pisać (nie tylko bloga), spacerować, robić na drutach i szydełkować. Uczę się korekty tekstu i bycia minimalistką. Czasami śpiewam w chórze. Jestem autorką dwóch książek o edukacji domowej: „Droga w nieznane? Edukacja domowa dla początkujących” i „Edukacja domowa niejedno ma imię. Mentorzy edukacji”.