Co jest piękne… w edukacji domowej

Edukacja domowa ma swoje wady, ale i mnóstwo zalet. A zatem, co jest piękne w edukacji domowej? 1. Dzieci uczą się od siebie nawzajem. Jak? Zwyczajnie, tak jak od rodziców czy nauczycieli – przez naśladownictwo i naturalną potrzebę dzielenia się wiedzą. Nawiasem mówiąc, gdy ktoś pyta mnie zdziwiony, czy sama uczę dzieci, nie wiem co odpowiedzieć. Bo przecież nie sama. Bo gdy powiem, że same się uczą lub że uczą się od siebie, nikt mi nie wierzy. Bo dzieci uczą się… Czytaj dalej Co jest piękne… w edukacji domowej

Po owocach ich poznacie

Po raz kolejny dostrzegam, że edukacja domowa generuje u mnie kompleks niższości pod tytułem: „moje dzieci są niesamodzielne i niezsocjalizowane”. Niby wiadomo, że „po owocach ich poznacie”, czyli na efekty edukacji, domowej czy nie, trzeba poczekać jeszcze parę lat, ale… Zdarza mi się (niezbyt często, przyznaję) słyszeć mniej lub bardziej zawoalowane komentarze na temat tego, że moje dzieci spędzają za dużo czasu ze mną. No i dobrze, że spędzają! A co – zazdrościcie? Komentarze dają się słyszeć… Czytaj dalej Po owocach ich poznacie