„Droga w nieznane?” czyli napisałam książkę o edukacji domowej!

„Droga w nieznane? Edukacja domowa dla początkujących” No cóż. Widocznie tak już w życiu jest, że gdzieś pomiędzy pilnowaniem dzieci, by pozdawały egzaminy, kończeniem kursu korekty tekstu (niedokończonym kończeniem…) a robieniem remontu i (w tak zwanym międzyczasie) wyjeżdżaniem oraz powracaniem z wakacji człowiek wyda książkę. Tak po prostu. Uzgodni warunki z tak zwanym partnerem strategicznym i wydawcą, napisze, poprawi, poprawi raz jeszcze, po czym, po wielu perypetiach i – nie bójmy się tego słowa – nerwach,… Czytaj dalej „Droga w nieznane?” czyli napisałam książkę o edukacji domowej!

Książki o edukacji domowej, czyli moje e-booki

Pozwólcie, że napiszę parę słów podsumowania o moich e-bookach, czyli książkach o edukacji domowej by Kornelia O… Bloga tworzę już ponad pięć lat (od 2015 roku), i ponieważ usłyszałam kiedyś od jednej z czytelniczek, że drukuje sobie moje artykuły, postanowiłam zrobić e-booka. Najpierw miał być po prostu kompilacją tekstów z bloga. Potem coś mnie naszło i napisałam poradnik o tym, jak nie zwariować w tej wariackiej drodze życiowej, jaką jest edukacja domowa. W dodatku… Czytaj dalej Książki o edukacji domowej, czyli moje e-booki

Co to jest esencjalizm, czyli skup się, kobieto!

Ostatnio przeczytałam książkę… a nawet dwie. I zaczęłam trzecią. W jeden weekend. Oto zalety odłączenia się od Internetu i od mediów społecznościowych (o radiu i telewizji nie wspominam, bo ich nie używamy w ogóle). Przyznaję, że całkiem od internetu się nie odłączyłam. Ze dwa razy zajrzałam, co tam Panie w epidemii słychać, no i czytałam wspomniane książki na Legimi*, więc przez Internet. Ale ani guziczka „Instagram”, ani „Facebook”, ani nawet „Gmail” na smartfonie moja ręka przez weekend nie tknęła. To się podobno nazywa… Czytaj dalej Co to jest esencjalizm, czyli skup się, kobieto!

Obiecałam Wam prezenty na Mikołajki?

To zabawne, ale u nas w domu nigdy nie obchodziło się Mikołajek. Nasze dzieci tego dnia też nie dostają od nas prezentów, biedaczki. Ale nie martwcie się, nie są takimi biedaczkami! Prezentów i tak dostają sporo z innych okazji, a nawet i bez! To znaczy bzu nie dostają, tylko inne rzeczy. A Mikołajki jakoś się w naszej rodzinie nie przyjęły. No bo ileż razy ten Święty Mikołaj ma przynosić prezenty? Toż na Wigilię Bożego Narodzenia się z prezentami szykuje! No nic to. W rodzinie… Czytaj dalej Obiecałam Wam prezenty na Mikołajki?

Książki popularnonaukowe dla dzieci i młodzieży

Moi drodzy, nie wiem, czy wiecie, ale Święta Bożego Narodzenia tuż, tuż! Pozwólcie, że zacytuję Wam Klarę z książeczki Marcina Wichy „Słowo na Szy”: Kiedy przyjeżdżamy do Dużego Sklepu, jestem już w bardzo wakacyjnym nastroju i co widzę? Wielki plakat z napisem: „WITAJ SZKOŁO! CZAS POMYŚLEĆ O WYPRAWCE!”.– Uaaaa…!Wieczorem tata tłumaczy, że pan ochroniarz miał trochę racji, bo nie powinnam była kopać w piramidę tornistrów. I że nie warto przejmować się takimi plakatami, bo w supermarketach… Czytaj dalej Książki popularnonaukowe dla dzieci i młodzieży