Pozwól na samodzielność

Pozwól na samodzielność by Kornelia Orwat

Pozwól dziecku na samodzielność.

Wczoraj odpowiadałam na mejla od pewnej pani, która chce przenieść syna – ucznia pierwszej klasy technikum – do edukacji domowej. Prosiła o złote rady. Napisałam jej między innymi o tym, że nasi licealiści uczą się samodzielnie. Ale dziś rano przyszło mi do głowy, że to nie jest żadna złota rada, tylko stwierdzenie faktu.

Jak powinna brzmieć moja złota rada?

Pozwól dziecku na samodzielność.

  • Zaufaj mu.
    (Jak ma ufać sam sobie, skoro ty mu nie ufasz?)
  • Oddaj mu odpowiedzialność za naukę.
    (Mało masz innych odpowiedzialności?)
  • Niech sam zdecyduje, po co i dlaczego się uczy, a następnie wyciągnie z tego wnioski.
    (Tak, to właśnie to słynne Zacznij od DLACZEGO, o którym piszę między innymi tutaj).
  • Pozwól mu na popełnianie błędów.
    (Czy muszę Ci przypominać, że najlepiej uczymy się na błędach, i to wcale nie na cudzych?)
  • I wyciąganie z nich wniosków.

Pozwól dziecku na samodzielność.

Zacznij jak najwcześniej, już od czasu Jasia, kiedy to wciąż słyszysz:
Ja siam!
Ja siama!

Bo przecież:

Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał.

Taki truizm, a wciąż trzeba sobie przypominać.

Czyżbyśmy zapominali, jaka to satysfakcja, gdy człowiek SAM sobie poradzi, wymyśli, zrobi, ugotuje, rozwiąże problem?
Gdy SAM poprosi o pomoc?


Komentarze nadal (od wpisu na temat social mediów, z 30 maja 2022 roku), są wyłączone. Jeśli chcesz, możesz do mnie napisać na adres kontakt@korneliaorwat.pl

Autor: Kornelia Orwat

To ja. Kornelia zwana Werką, żona męża i mama trójki nastolatków: absolwenta liceum, licealisty i siódmoklasistki. Od 2011 roku tkwię w szaleństwie zwanym edukacją domową. Lubię pisać (nie tylko bloga), spacerować, robić na drutach i szydełkować. Uczę się korekty tekstu i bycia minimalistką. Czasami śpiewam w chórze. Jestem autorką dwóch książek o edukacji domowej: „Droga w nieznane? Edukacja domowa dla początkujących” i „Edukacja domowa niejedno ma imię. Mentorzy edukacji”.