Co to jest edukacja domowa? Prawo i formalności

co to jest edukacja domowa

Niedawno zdałam sobie sprawę, że na moim blogu (który dziś właśnie obchodzi drugie urodziny!) o edukacji domowej nie ma ani jednego artykułu wyjaśniającego, co to jest edukacja domowa!

Z pewnością wśród moich czytelników znajdują się towarzysze (nie)doli edukacyjno-domowej, którym nie muszę nic wyjaśniać. Znajdują się też wśród nich tacy, którzy, nie będąc towarzyszami tej (nie)doli, po lekturze moich artykułów wyrobili sobie już zdanie o tym, czym jest, albo czym nie jest, edukacja domowa.

Jednak dla zbłąkanego internauty szukającego praktycznych informacji o edukacji domowej przydałoby się trochę konkretów.

Dlatego zaplanowałam dwa artykuły z cyklu „Edukacja domowa dla początkujących”. W pierwszym z nich wyjaśnię aspekty prawne i formalności, jakie trzeba załatwić, gdy zamierza się rozpocząć przygodę z edukacją poza szkołą. W drugim – napiszę o tym, co czeka nas po załatwieniu formalności, czyli o edukacji domowej w praktyce.

Zatem zacznijmy od definicji: Co to jest edukacja domowa?

Edukacja domowa to spełnianie obowiązku szkolnego poza szkołą.

Tak definiuje to ustawa. Co dokładanie mówi o obowiązku szkolnym i edukacji domowej nowa, zmieniona Ustawa – Prawo oświatowe z 14 grudnia 2016 roku?

(Przytaczam fragmenty, które nie dotyczą dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych.)

Rozdział 2

Wychowanie przedszkolne, obowiązek szkolny i obowiązek nauki

Art. 31.

4. Dziecko w wieku 6 lat jest obowiązane odbyć roczne przygotowanie przedszkolne w przedszkolu, oddziale przedszkolnym w szkole podstawowej lub w innej formie wychowania przedszkolnego.

5. Obowiązek, o którym mowa w ust. 4, rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 6 lat. W przypadku dziecka, o którym mowa w ust. 2, obowiązek ten rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego poprzedzającego rok szkolny, w którym dziecko rozpocznie spełnianie obowiązku szkolnego.

Art. 35.

1. Nauka jest obowiązkowa do ukończenia 18. roku życia.

2. Obowiązek szkolny dziecka rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 7 lat, oraz trwa do ukończenia szkoły podstawowej, nie dłużej jednak niż do ukończenia 18. roku życia.

Art. 37.

1. Na wniosek rodziców dyrektor odpowiednio publicznego lub niepublicznego przedszkola, szkoły podstawowej i szkoły ponadpodstawowej, do której dziecko zostało przyjęte, może zezwolić, w drodze decyzji, na spełnianie przez dziecko odpowiednio obowiązku, o którym mowa w art. 31 ust. 4, poza przedszkolem, oddziałem przedszkolnym w szkole podstawowej lub inną formą wychowania przedszkolnego i obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki poza szkołą.

2. Zezwolenie, o którym mowa w ust. 1, może być wydane przed rozpoczęciem roku szkolnego albo w trakcie roku szkolnego, jeżeli:

1) przedszkole, szkoła podstawowa lub szkoła ponadpodstawowa, do której dziecko zostało przyjęte, znajduje się na terenie województwa, w którym zamieszkuje dziecko;

2) do wniosku o wydanie zezwolenia dołączono:

a) opinię publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej,

b) oświadczenie rodziców o zapewnieniu dziecku warunków umożliwiających realizację podstawy programowej obowiązującej na danym etapie edukacyjnym,

c) zobowiązanie rodziców do przystępowania w każdym roku szkolnym przez dziecko spełniające obowiązek szkolny lub obowiązek nauki do rocznych egzaminów klasyfikacyjnych, o których mowa w ust. 4.

4. Uczeń spełniający obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza szkołą uzyskuje roczne oceny klasyfikacyjne na podstawie rocznych egzaminów klasyfikacyjnych z zakresu części podstawy programowej obowiązującej na danym etapie edukacyjnym, uzgodnionej na dany rok szkolny z dyrektorem szkoły.

Egzaminy klasyfikacyjne są przeprowadzane przez szkołę, której dyrektor zezwolił na spełnianie obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki poza szkołą. Uczniowi takiemu nie ustala się oceny zachowania. Egzamin klasyfikacyjny przeprowadza się zgodnie z art. 44l ustawy o systemie oświaty i przepisami wydanymi na podstawie art. 44zb ustawy o systemie oświaty.

6. Roczna i końcowa klasyfikacja ucznia spełniającego obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza szkołą odbywa się zgodnie z przepisami rozdziału 3a ustawy o systemie oświaty.

7. Uczeń spełniający obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza szkołą, a także rodzic takiego ucznia, może korzystać ze wsparcia szkoły, której dyrektor wydał zezwolenie, o którym mowa w ust. 1, obejmującego:

1) prawo uczestniczenia w szkole w zajęciach, o których mowa w art. 109 ust. 1 pkt 2, 3 i 5–7 (*);

2) zapewnienie dostępu do:

a) podręczników, materiałów edukacyjnych i materiałów ćwiczeniowych, o którym mowa w art. 22ac ustawy o systemie oświaty, oraz

b) pomocy dydaktycznych służących realizacji podstawy programowej znajdujących się w zasobach szkoły – w porozumieniu z dyrektorem tej szkoły;

3) udział w konsultacjach umożliwiających przygotowanie do rocznych egzaminów klasyfikacyjnych, o których mowa w ust. 4.

8. Cofnięcie zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, następuje:

1) na wniosek rodziców;

2) jeżeli uczeń z przyczyn nieusprawiedliwionych nie przystąpił do rocznych egzaminów klasyfikacyjnych, o których mowa w ust. 4, albo nie zdał rocznych egzaminów klasyfikacyjnych, o których mowa w ust. 4;

3) w razie wydania zezwolenia z naruszeniem prawa.

***

(* 2) dodatkowe zajęcia edukacyjne, do których zalicza się:

a) zajęcia z języka obcego nowożytnego innego niż język obcy nowożytny nauczany w ramach obowiązkowych zajęć edukacyjnych, o których mowa w pkt 1,

b) zajęcia, dla których nie została ustalona podstawa programowa, lecz program nauczania tych zajęć został włą- czony do szkolnego zestawu programów nauczania;

3) zajęcia rewalidacyjne dla uczniów niepełnosprawnych;

5) zajęcia prowadzone w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej;

6) zajęcia rozwijające zainteresowania i uzdolnienia uczniów, w szczególności w celu kształtowania ich aktywności i kreatywności;

7) zajęcia z zakresu doradztwa zawodowego)

Od kiedy obowiązują powższe przepisy? Mówi o tym artykuł 189:

Art. 189.

Ustawa wchodzi w życie w terminie i na zasadach określonych w ustawie z dnia 14 grudnia 2016 r. – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo oświatowe (Dz. U. z 2017 r. poz. 60).

Oto odpowiedni zapis wspomnianej ustawy:

Art. 1.

Ustawa z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe (Dz. U. z 2017 r. poz. 59) wchodzi w życie z dniem 1 września 2017 r., (…)

***

Z powyższego cytatu wynika, że dzieci objęte są obowiązkiem przedszkolnym w wieku 6 lat (obowiązkowa „zerówka”), zaś obowiązkiem szkolnym – w wieku 7 lat.

Jeśli chcemy, aby nasze dzieci realizowały obowiązek szkolny poza szkołą, potrzebujemy zgody dyrektora szkoły, do której zapisane jest dziecko. Jeśli chcemy, aby dziecko realizowało obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego („zerówkę”) poza przedszkolem, to potrzebujemy zgody dyrektora przedszkola. Możemy też zapisać dziecko do „zerówki” od razu do szkoły, w której zamierzamy kontynuować naukę „pozaszkolną”.

W praktyce wygląda to tak, że najpierw szukamy szkoły, o której wiemy, że jest przyjazna edukacji domowej, a następnie zapisujemy do niej dziecko, składając odpowiednie dokumenty.

Przez szkołę przyjazną edukacji domowej rozumiem szkołę, która:

Po pierwsze, wie o istnieniu takiej formy edukacji (jeszcze nie tak dawno nie było to takie oczywiste).

Po drugie, akceptuje fakt, że rodzice mają prawo do samodzielnego organizowania i prowadzenia edukacji swoich dzieci.

Po trzecie, ufa rodzicom, że są w stanie samodzielnie tę edukację zorganizować i poprowadzić w sposób odpowiedni i dobry dla ich dzieci.

Po czwarte, rozumie specyfikę edukacji domowej – czyli zdaje sobie sprawę, że edukacja domowa nie oznacza szkoły w domu (a przynajmniej w zdecydowanej większości przypadków).

Po piąte, które wynika z pierwszego, drugiego, trzeciego i czwartego – oferuje rodzinom w edukacji domowej wsparcie, o którym za chwilę.

Zatem mamy krok pierwszy, czyli znalezienie odpowiedniej szkoły.

Pamiętajmy, że możemy wybierać tylko spośród szkół na terenie województwa, w którym mieszkamy. A ściślej mówiąc, „w którym zamieszkuje dziecko”, jak wskazuje ustawa. Uwaga: „zamieszkuje”, a nie „jest zameldowane”.

Szukając przyjaznej szkoły, dobrze jest kierować się rekomendacjami i doświadczeniami innych rodziców edukujących domowo. Znajdziemy ich na forach internetowych, portalach społecznościowych i… w szkołach. (Pisałam o tym w moim poradniku-trylogii.)

Przed wyborem szkoły warto odpowiedzieć sobie na następujące pytania:

1. Czy będziemy potrzebować pomocy ze strony szkoły? 2. Czy chcemy, by szkoła była blisko naszego miejsca zamieszkania?

Zanim odpowiemy sobie na nie, zastanówmy się, jakiego wsparcia możemy oczekiwać od szkoły.

Oto moja „lista marzeń”:

  • możliwość uczestniczenia w wybranych zajęciach (np.: angielski, w-f, kółka zainteresowań),
  • konsultacje (w realu czy on-line),
  • wycieczki, lekcje muzealne,
  • pomoce naukowe w postaci spisów zagadnień egzaminacyjnych czy próbnych testów egzaminacyjnych,
  • informacje o wymaganiach egzaminacyjnych i podstawie programowej,
  • informacje o podręcznikach, według których są skonstruowane wymagania egzaminacyjne,
  • biblioteczkę on-line zawierającą treści o których mowa w punktach 4. – 6.,
  • biblioteczkę on-line, zawierającą pomoce dydaktyczne: tabele, skrypty, streszczenia i repetytoria, artykuły, bibliografię, filmy, wykłady…,
  • platformę e-learningową,
  • warsztaty wychowawczo-edukacyjne dla rodziców i dzieci,
  • obozy integracyjno-edukacyjne dla rodzin,
  • konsultacje psychologa i pedagoga,
  • darmowe podręczniki,
  • refundację zajęć pozaszkolnych (basen, angielski),
  • refundację podręczników i innych pomocy naukowych.

Ustawa co prawda precyzuje (Art. 37 punkt 7.), z jakiego wsparcia szkoły „może korzystać” uczeń i rodzice w edukacji domowej. Jednak, po pierwsze – sformułowanie „może korzystać” nie oznacza, że szkoła „musi zapewnić” (takiego sformułowania w ustawie nie zauważyłam), a po drugie, ustawa nie narzuca szkołom ograniczeń w zakresie wsparcia, jakie mogą one zapewniać. Z czego wynika fakt, że szkoły mają wolną rękę w tym zakresie, a zatem mogą ze sobą konkurować.

Powyższa „lista marzeń” jest długa i zdaję sobie sprawę, że znalezienie szkoły oferującej wszystko to jednocześnie jest niemożliwe, ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, żebyśmy wiedzieli, czego potrzebujemy najbardziej.

Gdy będziemy już wiedzieli, jakiego rodzaju pomocy oczekujemy od szkoły i z czego będziemy korzystać, zdecydujmy, czy szkoła ma być blisko naszego miejsca zamieszkania, czy nie. (Tutaj ustawa nas ogranicza, wskazując, że szkoła musi znajdować się w obrębie województwa, w którym zamieszkuje dziecko.)

Warto być realistą i nie nastawiać się, że będziemy ze wszystkiego korzystać. Często na początku przygody z edukacją domową mamy ogromny apetyt na wszelkie atrakcje edukacyjne, a z czasem okazuje się, że dojeżdżanie z trójką dzieci na zajęcia na drugim końcu miasta trzy razy w tygodniu zaczyna nas przerastać. Że chcielibyśmy pojechać na rodzinny obóz integracyjny, ale niestety, urlop męża nie jest z gumy, a dzieci akurat na wyjazd zachorowały. Że co prawda biblioteczka on-line wygląda kusząco, ale przecież nie chcemy, żeby nasze dzieci przesiadywały zbyt często przy komputerze.

Pamiętajmy o minimalizmie, który dawkowany odpowiednio, dobrze robi edukacji domowej.

Zwrócmy uwagę na to, że szkoła nastawiona na uczniów edukacji domowej, nawet jeśli nie jest najbliżej naszego miejsca zamieszkania i nie będziemy zbyt często jej odwiedzać, może być dla nas miejscem, gdzie nawiążemy kontakty z innymi rodzinami w edukacji domowej. Natomiast w „zwykłej” szkole rejonowej, najbliższej naszemu miejscu zamieszkania, a więc najwygodniejszej z punktu widzenia zajęć dodatkowych, możemy – ale nie musimy! – czuć się niezręcznie w roli „odmieńców”. Podkreślam: nie musimy. Zresztą, bycie odmieńcem ma swoje zalety. Jesteśmy tymi, którzy wnoszą powiew nowości i świeżości (nowości i świeżości, która dawniej była przecież normą, bo edukacja domowa jest stara jak świat, tyle że zapomniana) w skostniałe mury szkolne!

Krok drugi, czyli kompletujemy potrzebne dokumenty.

1. Wniosek do dyrektora szkoły o umożliwienie spełniania obowiązku szkolnego poza szkołą.

Szkoły, które bierzemy pod uwagę, czyli przyjazne edukacji domowej, najczęściej dysponują gotowymi formularzami takich wniosków. Jeśli tak nie jest, proponuję krótką formułę (zawierającą od razu oświadczenie o zapewnieniu dziecku warunków do realizacji podstawy programowej oraz zobowiązanie do przystępowania do egzaminów), do podpisania przez oboje rodziców:

Na podstawie art. 37 Ustawy – Prawo oświatowe z 14 grudnia 2016 roku wnoszę o wydanie zezwolenia na spełnianie przez moje dziecko, (imię i nazwisko dziecka) obowiązku szkolnego (przedszkolnego) poza szkołą (przedszkolem).

Jednocześnie oświadczam, że zobowiązuję się zapewnić dziecku warunki umożliwiające realizację podstawy programowej obowiązującej na danym etapie edukacyjnym, a także zobowiązuję się do tego, by moje dziecko, (imię i nazwisko dziecka) przystępowało w każdym roku szkolnym do rocznych egzaminów klasyfikacyjnych.

2. Opinia z publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej.

Wielu rodziców obawia się tej opinii. Warto przypomnieć więc, że opinia nie jest wiążąca w tym sensie, że poradnia w żaden sposób nie orzeka, czy dziecko nadaje się do edukacji domowej czy też nie.

Całe szczęście swoją drogą, bo takie orzekanie otwierałoby pole do wszelakich dalszych orzeczeń, poczynając od tego, czy dziecko nadaje się do karmienia piersią, czy nadaje się do nauki mówienia, chodzenia i jedzenia (w domu!), czy nadaje się do nauczania obowiązków domowych (w domu!), i w ogóle do życia w domu (bo to, że nadaje się do życia i edukacji w placówkach to oczywista oczywistość!).

Tak więc opinia z poradni psychologiczno – pedagogicznej, która jest niczym innym jak opinią o dziecku wystawioną na potrzeby wnioskowania o edukację domową, jest potrzebna jako dokument, który załączamy do wniosku o edukację domową.

Zatem zgłaszając się do poradni, oświadczamy, że „potrzebujemy opinii o dziecku na potrzeby wnioskowania o edukację domową.”

Nowa ustawa wchodzi w życie z 1 września 2017 roku, więc do tej daty mamy jeszcze możliwość skorzystania z usług poradni niepublicznych. Po 1 września 2017 roku pozostaną do naszej dyspozycji jedynie poradnie publiczne. Co utrudnia sprawę o tyle, że w publicznych poradniach mamy dłuższe kolejki i załatwienie opinii zazwyczaj trwa dłużej. Nawet kilka miesięcy.

No dobrze. Mamy już opinię z poradni psychologiczno – pedagogicznej, napisaliśmy wniosek o umożliwienie na spełnianie obowiązku szkolnego poza szkołą. Wybraliśmy szkołę, w której nasze dziecko będzie zdawać coroczne egzaminy klasyfikacyjne. Zanosimy (lub wysyłamy pocztą) wniosek do dyrektora szkoły. Czekamy na odpowiedź i decyzję. 

Zaczynamy naszą przygodę! Obiecuję Wam krew, pot i łzy. Zalecam miłość, cierpliwość i pokorę.

Autor: Kornelia Orwat

To ja. Kornelia zwana Werką, żona męża i mama trójki nastolatków: absolwenta liceum, licealisty i siódmoklasistki. Od 2011 roku tkwię w szaleństwie zwanym edukacją domową. Lubię pisać (nie tylko bloga), spacerować, robić na drutach i szydełkować. Uczę się korekty tekstu i bycia minimalistką. Czasami śpiewam w chórze. Jestem autorką dwóch książek o edukacji domowej: „Droga w nieznane? Edukacja domowa dla początkujących” i „Edukacja domowa niejedno ma imię. Mentorzy edukacji”.

3 komentarze

  1. Kornelia, z wielkim entuzjazmem omielam wszystkie cytaty z ustaw ☺ chętnie zamiast nich poczytalabym o tym, jakie pytania zadać sobie ZANIM zdecydujemy się na edukację domową dzieci ☺

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *