Obiecałam Wam prezenty na Mikołajki?

To zabawne, ale u nas w domu nigdy nie obchodziło się Mikołajek. Nasze dzieci tego dnia też nie dostają od nas prezentów, biedaczki. Ale nie martwcie się, nie są takimi biedaczkami! Prezentów i tak dostają sporo z innych okazji, a nawet i bez! To znaczy bzu nie dostają, tylko inne rzeczy. A Mikołajki jakoś się w naszej rodzinie nie przyjęły. No bo ileż razy ten Święty Mikołaj ma przynosić prezenty? Toż na Wigilię Bożego Narodzenia się z prezentami szykuje! No nic to. W rodzinie… Czytaj dalej Obiecałam Wam prezenty na Mikołajki?

Adwent. Cisza, spokój, oczekiwanie.

Cisza, spokój i oczekiwanie zamiast gorączki zakupów, pośpiechu sprzątania i gotowania. Podoba Wam się? Mnie osobiście bardzo, ale zastanawiam się, czy to w ogóle możliwe? No bo przecież i ogarnąć dom, i upiec pierniki i pierniczki trzeba. I wigilijną wieczerzę, i obiad świąteczny zaplanować i przygotować. I na roraty pójść. I z zimową sennością i spadkiem energii powalczyć. I wszystko to, co zwykle, nadal robić. Ale mimo to spróbuję tę ciszę i spokój znaleźć, choćby w sobie samej. Dlatego chcę Was… Czytaj dalej Adwent. Cisza, spokój, oczekiwanie.