Edukacja domowa – jak organizować czas i gdzie znaleźć dzieciom przyjaciół

Dzięki pierwszej i drugiej części mojego poradnika wiecie już, jak przekonać (lub nie) męża i babcię do edukacji domowej Waszych dzieci, jak uczyć (lub nie) podstawy programowej, jak godzić (lub nie) edukację domową z pracą zawodową i innymi obowiązkami. Rozwiałam też (?) Wasze wątpliwości dotyczące socjalizacji dzieci. Z doświadczenia wiem też, że wielu rodziców zaczynających edukację domową martwi się, jak i gdzie ich dzieci… Czytaj dalej Edukacja domowa – jak organizować czas i gdzie znaleźć dzieciom przyjaciół

Edukacja domowa – jak godzić z pracą zawodową, obowiązkami domowymi i jak przekonać męża

Tydzień temu napisałam pierwszą część subiektywnego i osobistego poradnika dla rozważających edukację domową. Dzisiaj kolejne trzy pytania i odpowiedzi, za tydzień – jeszcze kolejne. Będą zatem trzy części. Trylogia pytań i odpowiedzi na temat edukacji domowej – to brzmi dumnie, nieprawdaż? Ha! Następnym razem, gdy ktoś zada mi pytanie w rodzaju „A co z socjalizacją?” – wręczę mu swoją wizytówkę z adresem bloga i powiem: „Poczytaj sobie.” Niestety… do takiej odwagi jeszcze… Czytaj dalej Edukacja domowa – jak godzić z pracą zawodową, obowiązkami domowymi i jak przekonać męża

Edukacja domowa – socjalizacja, podstawa programowa, podręczniki

Odkąd jesteśmy w edukacji domowej, wciąż udoskonalam swoje umiejętności dyskutowania i argumentowania. W początkowym okresie było to związane z tłumaczeniem się z naszej decyzji. Większość naszych znajomych myślała, że zwariowaliśmy i nie mogła zrozumieć, jak możemy wypisać syna ze szkoły?! Przecież niczego się nie nauczy i w dodatku zdziczeje. Poza tym, znajomi zastanawiali się, jak mamy zamiar SAMI uczyć go matematyki, geografii, fizyki, plastyki, wychodzenia na miasto, robienia zakupów, sprzątania…… Czytaj dalej Edukacja domowa – socjalizacja, podstawa programowa, podręczniki

Witajcie po wakacjach

Moja mina mówi wszystko. Było fantastycznie! Ale co teraz będzie?!! Wakacje się skończyły, czas wrócić do kochanego domku, który krzyczy: Odgruzuj mnie! Odkurz! Do zajęć, do spraw, które krzyczą: Zorganizuj, załatw to w końcu! Do bloga, który woła: napisz coś, popraw edycję, zrób w końcu ten newsletter! Jak ogarnę teraz cały ten kram? OK, nie jest tak źle. Wszystko po kolei, po trochu, spokojnie. Slow life, slow food, slow work.… Czytaj dalej Witajcie po wakacjach