Jak to się robi w Ameryce? Wywiad z…

I jak tu nie wierzyć w „palec boży”? Przyjechali do nas pielgrzymi na ŚDM, z Ameryki, a jakże. Kowboje z Kansas, mówił Mąż. Może nam się jakiś homeschoolers trafi, mówiła Żona (czyli ja). No i co? Trafił się! Przy powitalnej kolacji Mąż wspomniał, że praktykujemy edukację domową. Na to jakby nigdy nic dwudziestotrzyletni Caleb oświadczył, że ich Mama także uczyła ich w domu. Serce zabiło mi mocniej, co tu będę kryć. Nie to, żebym się… Czytaj dalej Jak to się robi w Ameryce? Wywiad z…