Jak być optymistą a nie zrzędą, czyli listy do dzieci

Wyznam Wam, że miewam obsesje na punkcie różnych dziwnych spraw. Zafiksowuję się na przykład na tym, żeby nauczyć dzieci ścielić łóżka. Albo brudne ubrania wrzucać do kosza na pranie zamiast gromadzić je w nogach łóżka. Albo buty przy wejściu ustawiać na przeznaczonej do tego półce zamiast na środku przedpokoju. Albo książki kłaść na półkach zamiast na podłodze. Przyznacie że dziwne, prawda? Ale mówiąc poważnie. Pilnowanie tego wszystkiego codziennie przez ileś lat, polegające na upominaniu trojga dzieci,… Czytaj dalej Jak być optymistą a nie zrzędą, czyli listy do dzieci