Dobrym, sprawdzonym przeze mnie sposobem na jesienną chandrę, która powoli może zacząć nas dopadać, jest obejrzenie słonecznych, wakacyjnych zdjęć. Ponura deszczowa aura (choć przyznam, że po takiej suszy deszcz witam z wielką radością) od razu robi się mniej ponura, gdy popatrzymy sobie na widoki słonecznej plaży. Takiej jak ta, miejska nadwiślańska: Odkrycie tej plaży zawdzięczam Mężowi (który opowiadał mi wrażenia z wycieczek rowerowych) i Joannie z bloga Styledigger, która tym… Czytaj dalej Sposób na jesienną chandrę czyli plaża w mieście