Co jest piękne w edukacji domowej… część druga

Jeden z pierwszych artykułów na tym blogu („Co jest piękne”) mówił o tym, co jest piękne w edukacji domowej. W przededniu nowego roku szkolnego nasunęły mi się kolejne refleksje na ten temat. A więc – co jest piękne w ED: 1. To, że nie musimy dzieciom kupować wyprawek szkolnych. Kredki, nożyczki, farby i piórniki nie przeterminowały się automatycznie wraz z nastaniem nowego roku szkolnego, a wyścig w stylu „kto ma fajniejszy i modniejszy plecak” nie ma racji bytu. 2.… Czytaj dalej Co jest piękne w edukacji domowej… część druga