Aplikacja Indistractable: zwracam honor, polecam

Aplikacja Indistractable, czyli nierozpraszalna. Tak nazywa się ten tak zwany minimalistyczny launcher, o którym pisałam ostatnio. I chociaż pisałam, że wydałam na nią dwie dyszki, a potem ją odinstalowałam, ponieważ się zepsuła (zacięła się), to jednak wczoraj do niej wróciłam. Zainstalowałam ją na nowo i działa! [Aktualizacja z 16.12.2022] Nie, jednak nie działa. Wiesza się po dwóch dniach od używania. Po ponownym zainstalowaniu śmiga, a potem znów zawiesza. Więc tej konkretnie – Indistractable, nie polecam! Szczególnie, że support nie odpowiada… Czytaj dalej Aplikacja Indistractable: zwracam honor, polecam

Jak walczę z uzależnieniem od smartfona?

W artykule zatytułowanym Dlaczego dążę do minimalizmu i jaki to ma związek z edukacją domową obiecałam napisać tekst o tym, jak uciekłam od przebodźcowania i uzależnienia od smartfona. No i myślę sobie, że nadeszła dobra ku temu okazja: czas Adwentu. To czas, by o ucieczce od smartfona nie tylko napisać, ale i ją zrealizować. Chyba nie muszę wyjaśniać Wam, dlaczego uciekam, chcę uciekać od smartfona? No dobrze – tak na wszelki wypadek tylko napiszę: Dlaczego uciekam – a przynajmniej próbuję! – od smartfona? I oczywista oczywistość (ale jak… Czytaj dalej Jak walczę z uzależnieniem od smartfona?

Jak kupować mniej

Jak kupować mniej? To proste: Wystarczy nie mieć pieniędzy, czasu i dzieci. Ale żarty na bok, czyli nieco dalej. Zacznę po ludzku, ładnie, jak normalna blogerka. Otóż ostatnio przylgnął do mnie temat minimalizmu i prostego życia. Znów. Wraca jak bumerang i tli się gdzieś w zakamarkach świadomości. Czasem o nim zapominam, dla głupiej rozrywki przechadzam się po sklepach z fajnymi książkami, kosmetykami czy gadżetami do domu, wodzę się na pokuszenie –… Czytaj dalej Jak kupować mniej

Czy TO mi się jeszcze przyda?

O tak, z pewnością! I to też, i tamto, i jeszcze to. Przyda mi się. Na pewno kiedyś mi się jeszcze przyda. Kiedyś to wykorzystam do czegoś. Tak. Kiedyś. Do Czegoś. A może spróbujmy inaczej? 1. Czy TO spełnia swoją funkcję? 2. Czy używam TEGO regularnie? 3. Czy TO nie jest kolejny egzemplarz? 4. Czy TO nie zagraża zdrowiu mojej rodziny? 5. Czy nie trzymam TEGO z poczucia winy? 6. Czy mam TO, bo „każdy to ma”? 7. Czy TA RZECZ zasługuje na to, żebym poświęcała czas… Czytaj dalej Czy TO mi się jeszcze przyda?

Rozsądny minimalizm, czyli nie wyrzucaj pochopnie

Niedawno dopisałam w blogowej notce o sobie, że uczę się minimalizmu. A dzisiaj chcę Wam (i sobie, ku pamięci) powiedzieć, że z minimalizmem dobrze jest być ostrożnym. Właściwie można by powiedzieć, że dobrze jest rozumieć zasadę „mniej znaczy więcej” również jako „mniej kupuj i mniej wyrzucaj”. Przyznam, że lubię wpadać w szał wyrzucania. Pozbywania się rzeczy. Odgracania. Lubię puste przestrzenie w szafkach, na półkach, parapetach i w ogóle. Ale przy dużej rodzinie na stosunkowo… Czytaj dalej Rozsądny minimalizm, czyli nie wyrzucaj pochopnie