Sprzątanie i gotowanie, czyli… jest nadzieja!

Pisałam kiedyś na tych łamach o tym, jak dobrze jest czasem pochorować i przekonać się, że dzieci radzą sobie same. Radzą sobie, czyli przynoszą mamie herbatkę i kebab i nawet kotlety smażą. Dziś chcę Wam napisać – ku pocieszeniu serc Waszych, maminych – że aktualnie sytuacja wygląda tak, że kotlety nasze dzieci, a ściślej mówiąc – nasz dzieć, czyli Cyryl – smaży nie tylko wtedy, gdy mama chora,… Czytaj dalej Sprzątanie i gotowanie, czyli… jest nadzieja!

Obowiązki domowe. Studium przypadku. Naszego. Nie całkiem beznadziejnego.

Poprosiłam Sergiusza, żeby zrobił zmywarkę. A on mi na to: – Nie potrzebuję rodziców. Wystarczy mi nagranie z tekstem „Zrób zmywarkę.”* No tak. Przyznaję się bez bicia. Eksploatuję tego naszego Najstarszego bezlitośnie. Zrób zmywarkę, wynieś śmieci, idź po chleb, jajka i jabłka, zdejmij pranie, umyj umywalkę, wyszoruj blachy z piekarnika, usmaż sznycelki, obierz ziemniaki… Troszkę się zagalopowałam. Umywalkę umył może ze trzy razy w życiu, blachy szorował też ze dwa razy, to samo… Czytaj dalej Obowiązki domowe. Studium przypadku. Naszego. Nie całkiem beznadziejnego.

Obowiązki, obowiązki! Obowiązki… Obowiązki?

Tekst traktujący o tym, jak sobie radzimy z podziałem obowiązków domowych obiecałam jednej z czytelniczek jeszcze przed Świętami. Szczerze mówiąc, zabierałam się do niego jak do jeża, bo nie jest łatwo napisać publicznie o tym, jak codziennie wydzieram się na dzieci. Mogę nie pisać, że wydzieram się na dzieci. Przecież nie muszę. Mogę napisać, jaki ładny mamy grafik obowiązków i przyklejamy sobie na nim naklejki, i rysujemy serduszka oraz uśmiechnięte buźki. Ale o grafikach i serduszkach… Czytaj dalej Obowiązki, obowiązki! Obowiązki… Obowiązki?

Jak gonić w piętkę z godnością, czyli swój chaos mam pod kontrolą

Co zrobić, kiedy nie mamy czasu napisać artykułu na temat, który sobie zaplanowaliśmy? Piszemy artykuł na temat braku czasu. Jestem Panią Swojego Czasu. Zrobiłam nawet kurs PSC (wciąż się go uczę, bo to nie hop siup). Myślę, że jestem dość dobrze zorganizowana. Jednak wciąż jeszcze czasami zastanawiam się nad tym, jak przestać gonić w piętkę. Jak przestać łapać pięć srok za ogon, przestać się spieszyć i przestać żyć na wariackich… Czytaj dalej Jak gonić w piętkę z godnością, czyli swój chaos mam pod kontrolą

Jakie są moje priorytety?

Wierni czytelnicy zauważyli zapewne, że artykuły pojawiają się ostatnio na blogu dość nieregularnie. Muszę przyznać, że tempo, jakie sobie narzuciłam, czyli dwa artykuły na tydzień, na dłuższą metę jest dla mnie dość mordercze. Ta „dłuższa meta” trwa już ponad dwa lata! 8 marca mój blog obchodził drugie urodziny. Przez te dwa lata napisałam 184 artykuły. Jedne krótsze, inne dłuższe. Każdemu poświęciłam jakiś kawałek mojego życia.… Czytaj dalej Jakie są moje priorytety?